Mołdawia : państwo niekonieczne
"Państwo niekonieczne "
Dla wielu mieszkańców Mołdawii i niemałej grupy rządzących nią polityków uzyskana w 1991 roku niepodległość miała być tylko przystankiem na drodze do zjednoczenia z rumuńską macierzą. Jednak nie wszyscy obywatele młodej republiki podzielali tę wizję. W Bukareszcie też nie pałano do niej entuzjazmem. W rezultacie sen o zjednoczeniu zakończył się tak szybko, jak się
zaczął, a niewielki kraj dosłownie rozpadł się na trzy części. Nagle stało się jasne, że Mołdawię - która nigdy wcześniej nie miała okazji cieszyć się państwowością - trzeba będzie wymyślić, wymarzyć na nowo. Sprawić, by w oczach swoich obywateli i świata stała się państwem koniecznym, napełnionym treścią, leżącym w konkretnym miejscu na mapie. Zdanie to okazało się jednak bardzo trudne. Jak bowiem tworzyć państwo, gdy jedna czwarta obywateli opowiada się za jego likwidacją, a co trzeci posiada więcej niż jeden paszport? Jak przekonać ludzi, że warto poświęcić coś dla kraju, który jest młodszy od połowy jego mieszkańców. I co to znaczy "być Mołdawianine
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Kamil Całus. |
Seria: | Sulina | Hasła: | Polityka Społeczeństwo Świadomość narodowa Mołdawia Rumunia Reportaż |
Adres wydawniczy: | Wołowiec : Wydawnictwo Czarne, 2020. |
Wydanie: | Wydanie I. |
Opis fizyczny: | 387, [4] strony : mapy ; 20 cm. |
Uwagi: | Bibliografia na stronach 385-[388]. |