Biblioteka Publiczna

Gminy Leszno

book
book

Berdo

Autor: Mróz, Remigiusz




Bieszczady miały być dla Wiktora Forsta azylem. Zaszył się w niewielkiej wsi, znalazł wikt i opierunek u starej kobiety, w zamian zajął się jej gospodarstwem i podupadającą chatą. Zostawił wszystko i wszystkich za sobą, nie umiejąc poradzić sobie z tym, co bezpowrotnie utracił. Zgnębiony żalem, chciał przestać istnieć, a odludne tereny Bieszczadów wydawały się do tego idealne. Do

czasu. W okolicy bowiem zaczęto odkrywać niemożliwe do identyfikacji ciała, wszystkie z wypalonym między oczami, nieznanym symbolem. Miejscowa policja nie radzi sobie ze sprawą, śledztwo stoi w miejscu, w górach zaś pojawiają się kolejne ofiary. Apele przez oficjalne kanały nie działają, komenda główna z jakiegoś powodu odmawia pomocy. Jedynym, kto może jej udzielić, jest pewien komisarz na wygnaniu.

Zobacz pełny opis
Odpowiedzialność:Remigiusz Mróz.
Seria:Seria z komisarzem Forstem / Remigiusz Mróz : tom 9; Mroczna Strona / Wydawnictwo Filia
Hasła:Powieść polska - 21 w.
Adres wydawniczy:Poznań : Wydawnictwo Filia, 2024.
Opis fizyczny:458, [1] strona ; 21 cm.
Uwagi:W tomach 1-3 nazwa serii: Trylogia z komisarzem Forstem. Od 4. tomu: Seria z komisarzem Forstem. U dołu okładki: Gdy pożar w końcu gaśnie, na zgliszczach pozostajesz sam.
Skocz do:Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki

Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):

(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)

Biblioteka Główna
Leszno, ul. Polna 22a

Sygnatura: 821-3 pol.
Numer inw.: 51403
Dostępność: wypożyczana na 30 dni

Wypożyczona przez: 004333
do dnia: 2025-02-04
schowekrezerwuj
więcejrezerwuj

Filia Czarnów
Czarnów 8

Sygnatura: 821-3 pol.
Numer inw.: 15167
Dostępność: wypożyczana na 30 dni

schowek

Filia Zaborów
Zaborów, ul. Stołeczna 182

Sygnatura: 821-3 pol.
Numer inw.: 25720
Dostępność: wypożyczana na 30 dni

schowek


Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki:

bookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbook